niedziela, 13 sierpnia 2017

Fotografia

Fotografią interesuję się od dawna. Pamiętam moje marne próby robienia zdjęć telefonem. Później pożyczałam aparat cyfrowy od babci, ciągnęło się to naprawdę długo. W końcu zaczęłam zbierać pieniądze na lustrzankę. Mimo iż nie znałam się na tym ani trochę... dokonałam słusznego wyboru - Canon EOS 700D.
Do tego oczywiście obiektyw 18 - 55mm IS STM. Różnica zdjęć wykonanych cyfrówką, a lustrem była i jest przeogromna! Codziennie robiłam ich masę, czytałam dużo o fotografii. Widziałam, że robię spore postępy. Z czasem, szkiełko 18 - 55mm zaczęło nie wystarczać. Co w związku z tym? Znów zbieranie pieniędzy. Dużo czasu mi to zajęło. Ale warto było. Z pomocą mamy udało mi się kupić nie jeden, a aż dwa obiektywy!
Najbardziej lubię fotografować zwierzęta (psy), a także przyrodę. Uwielbiam makrofotografię oraz portrety. Krajobraz też czasem u mnie zagości, tak jak zdjęcia w ruchu.




Bary

Bary (czasem również Miły, Barunia, Baryłka, Barcio, Barinka, Barrru, Misianka, Barosław, Baryś, Pysio, Misio...) - urodzony 21.03.2008 roku, dokładnie w pierwszy dzień wiosny. Na spacerach często spotykamy się ze stwierdzeniem 'labrador z krwi i kości'. Niesety muszę wyprowadzać tych biednych ludzi z błędu, mówiąc 'to po prostu kundel'. Owszem, jego matka to pies w typie labradora, ojeciec chyba miał coś z ONka, jednak nie lubię doszukiwać się rasy na siłę. Mimo wieku (9 lat) ma dużo energii oraz wieczną chęć na zabawę. Mi to absolutnie nie przeszkadza, ponieważ znam dużo psów w wieku Baryły i różnica pomiędzy nimi, a nim jest ogromna! Wolno pęłzną po chodniku, niczym ślimak. Baru nawet zmienia się w prawdziwy ciągnik.